Jerzy Jarek. Głupi dramat

 


Głupi dramat


Jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz
Przecież tak łatwo się nie umiera
Nie, nie otwieraj, nie patrz, nie trzeba
Tam za tą szybą też nie ma nieba

Jeszcze nie trzeba, jeszcze poczekaj
To deszcz po szybie zwyczajnie ścieka
To tylko stróżki deszczu na twarzy
O takim niebie przestań już marzyć

Kładę palce na skronie
I płoną, płoną mi dłonie
Łzy nie ugaszą rozpaczy
Nie można teraz inaczej

Jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz
Przecież tak łatwo się nie umiera
Deszcz tylko pada – ugaś te dłonie
Nic się nie kończy i nic nie płonie

Odejdź od okna, nie, nie otwieraj
Przecież od deszczu się nie umiera
To już minęło, nie płacz, nie trzeba
Już nigdy siebie możesz się nie bać

Płoną, płoną mi dłonie
Wokół cały świat płonie
Moich łez nikt nie zobaczy
Nie mogę teraz inaczej



Nr ZAiKS 1408
ISWC T-909.402.470-1
Kompozytor: Wiesław Tadeusz Michalski IPI / CAE 00219268557
Autor tekstu Jerzy Stanisław Jarek IPI / CAE 00219273470

 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jerzy Jarek. W moim mieście wieje wiatr

Jerzy Jarek. Piąta rano