Jerzy Jarek. Był upał na dworze



Był upał na dworze


Był upał na dworze, a teraz jest zimno
I ciemno, i słońce nie świeci
Chodnikiem przed siebie jeż idzie piechotą
I tuli kolczasty swój grzbiecik

A beton chodnika już łapki mu mrozi
A droga światłami aut świeci
Lecz asfalt nie ziębnie tak szybko jak beton
Ogrzeje tam jeżyk swój grzbiecik

I wchodzi na jezdnię, i ciepło mu w łapki
I coś coraz bliżej się świeci
Jest cieplej i widniej... 
                                 Coś warczy...
Nadstawia jeż groźnie swój grzbiecik...


Nr ZAiKS 99441
ISWC T-909.387.515-1
Kompozytor: Wiesław Tadeusz Michalski IPI / CAE 00219268557
Autor tekstu: Jerzy Stanisław Jarek IPI / CAE 00219273470



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jerzy Jarek. Zły sen

Jerzy Jarek. Gdy śpisz